Mając przed sobą pismo sądowe zwykle zostajemy postawieni przed dość nieprzyjemnym faktem. Czeka nas uczestnictwo w rozprawie. O ile ów wynika z pozwu przez nas wniesionego, nie jesteśmy raczej zaskoczeni i mamy czas na odpowiednie przygotowanie się. Jeśli jednak nieoczekiwanie trafia pod nasz adres pismo sądowe, najczęściej w pierwszych chwilach doznajemy nieprzyjemnego szoku. Później następuje zapoznanie się ze szczegółami i przemyślenia, z czyjej pomocy skorzystać? Do wyboru mamy prawników, radców prawnych oraz adwokatów. Pojęcia zamiennie stosowane pośród laików, a tak naprawdę każda z tych osób, mimo szerokiej wiedzy posiadanej z ogólnie rozumianego prawa, ma nieco inne kompetencje i możliwości. Kogo i kiedy wybrać?
Prawnik zamiennie nazywany doradcą prawnym jest osobą, która w dziedzinie prawa ma najniższy stopień zawodowy. Co za tym idzie, ma również najniższe uprawnienia. Przepisy nie regulują statusu prawnika, stąd takowy jest tak naprawdę zwyczajnym przedsiębiorcą. Może on więc udzielać porad prawnych, otworzyć własną kancelarię prawną, lecz nie obowiązuje go ani etyka zawodowa, ani też obowiązek zachowania tajemnicy zawodowej. Jego działania kolejno nie podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej.
Najwyżej w hierarchii stoi adwokat, który posiada najwyższy stopień pośród zawodów prawniczych. Posiada również najszersze uprawnienia, może reprezentować swoich klientów przed sądami wszystkich instancji. Nie obowiązują go żadne ograniczenia względem rodzaju prowadzonych spraw. Najczęściej adwokat pracuje na własny rachunek, otwierając kancelarię adwokacką. Podlega kontroli oraz nadzorowi organów samorządowych adwokatury, a do tego obowiązują go zasady etyki zawodowej.
Jeśli zatem musimy skorzystać z fachowej pomocy prawnej, na początek warto rozważyć czyja tak naprawdę pomoc będzie nam niezbędna, jak i czy w ogóle nie obejdzie się bez takowej. Nie jest to bowiem kwestia jedynie formalności i finansów, ale przede wszystkim podejścia do sprawy i umiejętności wdrożenia odpowiednich działań.